Ariana dla WS | Blogger | X X

wtorek, 6 lutego 2018

Schronienie - Harlan Coben

Harlan Coben to jeden z autorów, po których sięgam z wielką chęcią. Kiedy dostałam w prezencie jego książkę byłam bardzo szczęśliwa i szybko się za nią zabrałam. 

"Schronienie" to pierwsza część trylogii o bratanku Myrona Bolitara, bohatera powieści Cobena. Tym razem autor skupia się bardziej na Mickey'u, lecz Myron jest w tle, więc dobra wiadomość dla jego fanów. Ja przeczytałam parę książek Cobena i każda mi się podobała, ale mam pewien problem z tym autorem. Nie potrafię zapamiętać tytułów jego książek i nie wiem, które już przeczytałam, a które nie, więc podejrzewam, że jak tylko mój stos "nieprzeczytanych" zmieni się w "przeczytane", spróbuję przeczytać po kolei książki Cobena, a nie wyrywkowo. ;-) 



"Schronienie"





Ojciec Mickey'a  zginął w wypadku, a matka nie mogąc pogodzić się ze stratą - sięgnęła po narkotyki, przez co nie mogła sprawować należytej opieki nad dzieckiem. Mickey musiał się przeprowadzić więc do wuja Myrona, którego nie darzy sympatią. Oprócz przeprowadzki, czekała go również zmiana szkoły. 

Z racji, że Mickey ukrywa swój talent do koszykówki, nie należy do popularnej grupy ludzi w szkole, nie jest więc przez nich lubiany. Oprócz tego, Mickey nie zwraca uwagi na wygląd innych ludzi, a przede wszystkim nie ocenia ich przez ten pryzmat, więc szybko znajduje sobie przyjaciół, którzy pomagają mu w tarapatach.

Kiedy ze szkoły znika nagle jego dziewczyna, Mickey postanawia dowiedzieć się czegoś od kobiety zwanej Nietoperzycą. Plotka głosi, że porywa ona dzieci, które włóczą się po nocy. Dodatkowo, dzięki pomocy kolegi może przeszukać szkolną szafkę swojej dziewczyny, by znaleźć jakiś trop. 

Sprawy zaczynają się komplikować, kiedy ktoś zaczyna go śledzić i kiedy trop prowadzi Mickey'a do nocnego klubu. 

Mickey ładuje się w poważne kłopoty, nie zdając sobie sprawy jak bardzo wszystko jest skomplikowane i zdecydowanie nie dla ludzi w jego wieku. Oprócz tego spotyka Nietoperzycę, a przecież większość ludzi myślała, że jej istnienie to tylko wymysł stworzony po to, by straszyć dzieci i młodzież. Nietoperzyca wprowadza zamęt w głowie Mickeya, gdyż twierdzi, że jego ojciec żyje, a przecież chłopak widział na własne oczy co się stało, jednak w jego sercu pojawia się nadzieja, która nie pozwala mu zostawić tej sprawy od tak. 

Co takiego odkryje Mickey? Czy jego ojciec naprawdę żyje? Kim jest Nietoperzyca i gdzie znajduję się Ashley? Co to za ludzie, którzy go śledzą? 

Tak wiele pytań rodzi się podczas czytania tej powieści, a tak naprawdę odpowiedzi na nie rodzą kolejne pytania, na które odpowiedzi mam nadzieję znaleźć w kolejnych częściach tej trylogii. 

Podoba mi się styl jakim pisze Harlan Coben. Książkę przeczytałam w dwa wieczory, bo byłam bardzo ciekawa co takiego się wydarzyło i tak naprawdę odpowiedzi na pytania zaciekawiły mnie jeszcze bardziej. Gdy tylko skończę to co czytam obecnie myślę, że wrócę do przygód Mickeya, bo naprawdę ciekawi mnie czy to możliwe, by jego ojciec żył? 

Coben umie budować napięcie i zaskoczyć człowieka. Od pierwszych stron zyskuje ciekawość czytelnika i cały czas ją podtrzymuje. Nie męczy nas zbędnymi opisami, szybko przechodzi do konkretów. Pierwsza część jest całkiem krótka jak dla mnie, ale lubię takie konkrety, a nie zanudzanie opisami tylko po to, aby zapełnić strony. 

Jestem na tak i nie mogę się doczekać kolejnych dwóch części. 




2 komentarze:

  1. Widziałam tę książkę! I zastanawiałam się nad kupnem. Teraz czuję się zdecydowanie zachęcona! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuj kupuj, bo jest dobra i czuje, że kolejne części będą jeszcze ciekawsze :)

      Usuń